Początki mojej przygody ze zdjęciami sięgają 2008 roku. Podstaw uczyłem się od Ojca, fotografa epoki analogowej. Początkowe zainteresowanie z czasem przeobraziło się w zajęcie, które zacząłem wykonywać na co dzień.
Uważam, że fotografia to opowiedziana historia człowieka stojącego po drugiej stronie. Zdjęcia są prawdziwe i szczere, a dzięki temu, piękne.
Jestem człowiekiem wesołym, aktywnym. Lubię kiedy dużo się dzieje. Uwielbiam góry ,rowery ,biegam nie tylko na weselach :). Jestem czuły na emocje, pomimo że robię to od lat, nadal rozklejają mnie słowa przysięgi w kościele czy drobne, miłe gesty.